Cezary Sękalski
Praktyczny przewodnik po wewnętrznym świecie dziecka i nie tylko. Niezbędnik każdego rodzica, który chce rozumieć więcej.
Fajny film wczoraj widziałem…
„W głowie się nie mieści” (ang. „Inside Out”), taki tytuł nosi amerykański film animowany z 2015 roku wytwórni Pixar, wyreżyserowany przez Pete’a Doctera.
Opowiada o jedenastoletniej dziewczynce imieniem Riley, której życiem kieruje pięć spersonifikowanych emocji: Radość, Strach, Gniew, Odraza i Smutek. Emocje te mieszkają w centrum dowodzenia w umyśle dziewczynki i wpływają na jej reakcje na różne sytuacje życiowe.
Gdy Riley przeprowadza się wraz z rodzicami z Minnesoty do San Francisco, przeżywa kryzys adaptacyjny. Musi bowiem dostosować się do nowego środowiska. Nie jest to dla nie łatwe, tym bardziej, że piętrzą się przed nią coraz to nowe nieoczekiwane trudności.
Film eksploruje wyzwania związane z dorastaniem i zmianami w życiu. A także pokazuje, jak różne emocje współpracują, aby pomóc dziewczynce poradzić sobie z nowymi doświadczeniami.
Film jest znakomity. Nic dziwnego, że został bardzo dobrze przyjęty przez krytyków i widzów. Zdobył między innymi Oscara, Złoty Glob i nagrodę BAFTA za najlepszy film animowany.
Psychologia na ekranie
To jednak, co najbardziej w tym filmie urzekło mnie, psychoterapeutę, to że wykorzystano w nim kilka kluczowych koncepcji psychologicznych. Mogą one pomóc widzowi zrozumieć działanie ludzkich emocji i umysłu.
Zresztą już sam polski tytuł: „W głowie się nie mieści” jest podwójnie znaczący. Nie oznacza bowiem tylko, że przedstawiona historia jest niezwykła i ekscytująca, choć to prawda. Potwierdza jednak także to, że człowiek, to nie tylko rozum. A emocje oraz kluczowe wspomnienia mają ogromny wpływ na ludzkie postrzeganie rzeczywistości i bieżące zachowanie.
W kwestii emocji autorzy scenariusza posiłkują się teorią Paula Ekmana. Film przedstawia bowiem pięć z sześciu uniwersalnych emocji zidentyfikowanych przez tego psychologa. Są to: radość, smutek, strach, gniew i odraza. Szósta emocja to zaskoczenie, tej nie uwzględniono w filmie.
Ważnym elementem historii jest ukazanie konwersji pamięci krótkotrwałej na długotrwałą. Mamy zatem przedstawienie, jak ważne wspomnienia Riley są przekształcane w pamięć długotrwałą podczas snu. A wtedy znaczące wydarzenia dnia mogą stać się częścią matrycy emocjonalnej człowieka, która sprawia, że w podobnych sytuacjach zachowujemy się tak samo.
Od czego zależy nasz styl reagowania?
Przykładowo nasza pierwsza reakcja na wyzwanie życiowe (mobilizacja albo chęć ucieczki) może pojawiać się automatycznie niemal poza naszą świadomością. A źródłem takiego zachowania nie jest w pierwszym rzędzie jakaś pogłębiona intelektualna refleksja nad naszymi możliwościami, ale nasze dotychczasowe doświadczenia, które nas ukształtowały. One wpływają na to, czy wyzwanie odruchowo kojarzy nam się z okazją do osiągnięcia kolejnego sukcesu, czy raczej bardziej dominujący jest strach przed kolejną porażką…
Film odnosi się także do koncepcji adaptacyjności ewolucyjnej. Ilustruje bowiem, jak w przypadku stresu strach i złość mogą aktywować mechanizmy walki lub ucieczki.
Wszystkie wymienione koncepcje psychologiczne są zintegrowane w fabułę filmu. Bardzo plastycznie pokazują, jak emocje wpływają na percepcję świata, pamięć, decyzje i zachowanie. Sprawia to, że film „W głowie się nie mieści” jest nie tylko dobrą rozrywką (fabuła jest naprawdę wciągająca i pełna zwrotów akcji!), ale także edukacyjnym wprowadzeniem do psychologii emocji.
Pięć wysp wspierających
Bardzo istotny w filmie jest obraz pięciu wysp wspierających. Odnosi się on do teorii rozwoju osobowości.
Wyspy reprezentują różne aspekty charakteru Riley, które są kształtowane przez jej doświadczenia i wspomnienia. Każda wyspa symbolizuje ważną część jej tożsamości, taką jak: rodzina, uczciwość, przyjaźń, zabawa i pasja (w tym przypadku do hokeja).
Wyspy napędzane są przez pamięci rdzeniowe, które są kluczowymi wspomnieniami definiującymi osobowość Riley. To odzwierciedla prawdę psychologiczną, że nasze najważniejsze wspomnienia mają trwały wpływ na naszą osobowość.
Wyspy osobowości w filmie są metaforą dla tego, jak nasze doświadczenia i emocje kształtują naszą tożsamość i zachowanie. Są one centralnym elementem fabuły.
Praktyczne wnioski
Z koncepcji tej można wyciągnąć ważną inspirację dla procesu wychowania. Z tej perspektywy stanowi ono bowiem metodyczne dostarczanie dziecku takich doświadczeń, które w przypadku przyszłego zderzenia z różnymi przeciwnościami pozwolą sięgnąć do zakodowanego w pamięci potencjału.
Skoro bowiem nasze pozytywne wspomnienia i doświadczenia kształtują naszą osobowość i zachowanie, trzeba mieć ich wystarczając dużo, aby móc skutecznie działać w przypadku różnych życiowych wyzwań.
Aby zatem nad sobą pracować, trzeba gromadzić doświadczenia, które są pozytywne i mogą stanowić nasz ważny potencjał na przyszłość. Może to pomóc odkryć nasze talenty, pasje i napęd, który będzie nas skutecznie zasilać w odkrywaniu swojego powołania, preferencji zawodowych jak i budowania trwałych i satysfakcjonujących relacji.
Nie zawsze jednak mamy tych pozytywnych doświadczeń pod dostatkiem. Jeśli w naszym działaniu i interakcjach społecznych napotykamy na jakieś blokady i słabości, warto dokopać się do ich źródeł. Nieraz tkwią one w negatywnych doświadczeniach z dzieciństwa. Czasem odpowiedzialny za nie jest tzw. zimny chów. Trzeba je zatem nazwać, opisać i przepracować, aby przestały mieć na nas zgubny wpływ. Sprzyja temu podjęcie procesu psychoterapii.
Niszczenie i budowanie
W filmie każda wyspa osobowości jest napędzana przez pamięć rdzeniową. Jest ona kluczowym wspomnieniem definiującym osobowość Riley. To pokazuje, jak pewne momenty w naszym życiu mają trwały wpływ na to, kim jesteśmy.
Upadek wysp symbolizuje, jak negatywne zmiany w życiu mogą wpływać na naszą osobowość. Negatywny wpływ na nas mogą mieć też doświadczenia traumatyczne. Mogą one pozbawiać nas solidnych podstaw i fundamentów, na których można oprzeć się w trudnych chwilach.
Jednak film również pokazuje także dobrą stronę plastyczności neuronalnej. Bo w sprzyjających warunkach osobowość na szczęście może się odbudować i adaptować do nowych okoliczności.
W miarę dorastania Riley, jej wyspy osobowości ewoluują. Odzwierciedla to rosnącą złożoność emocji i osobowości w procesie dojrzewania.
Film pięknie podkreśla kluczowe znaczenie rodziny w procesie wychowania i kształtowania osobowości. Upadek i odbudowa wyspy rodzinnej podkreśla, jak ważne są relacje rodzinne i przyjacielskie dla naszej tożsamości i dobrostanu emocjonalnego.
Można zatem powiedzieć, że film „W głowie się nie mieści” używa metafory wysp osobowości, aby pokazać, że nasze emocje i doświadczenia są integralną częścią tego, kim jesteśmy. I jak ważne jest dbanie o nasze zdrowie emocjonalne.
Najważniejsze sceny
Dla mnie najważniejsze sceny w filmie to właśnie te związane z wyspami osobowości. Ukazują one zarówno znaczenie wspomnień dla osobowości Riley, jak i wpływ, jaki mają na jej życie.
W filmie pokazano, jak każda z wysp osobowości powstaje z kluczowych wspomnień dziewczynki.
Z kolei sceny, w których wyspy zaczynają się rozpadać, ilustrują trudności, z jakimi młoda osoba zmaga się po przeprowadzce i jak emocje wpływają na jej zachowanie.
Ważnym elementem fabuły jest podróż Radości i Smutku, które starają się wrócić do centrum dowodzenia, aby przywrócić równowagę w umyśle Riley. Ich podróż przez różne rejony umysłu pokazuje, jak emocje współpracują ze sobą.
Z kolei scena, w której wyspy są odbudowywane, symbolizuje zdolność Riley do adaptacji i rozwoju. A także pokazuje, że zmiany są naturalną częścią życia i dorastania.
A 12 czerwca 2024 w polskich kinach odbyła się premiera drugiej części filmu.