Przywództwo służebne w Stanach Zjednoczonych robi karierę od kilkudziesięciu lat. Specjaliści od zarządzania od dawna odkryli, że sukces w biznesie nie opiera się wyłącznie na zyskach finansowych. Wymaga dodatkowo integracji własnych działań, aby móc przeżywać satysfakcję także na poziomie emocjonalnym. To z kolei wiąże się z umiejętnością budowania związków z innymi ludźmi.
Umiejętność spojrzenia na swoje życie z perspektywy duchowej jest zatem bardzo istotna. Chodzi o to, aby nie gubić dalekosiężnych celów. W tym religijnych.
Od wielu lat temat ten podejmuję na zajęciach z duchowości codziennej aktywności w ramach studiów podyplomowych z duchowości na KUL w Lublinie. Przywództwo służebne jest tam ujęte jako istotny element każdego powołania.
Teraz wpadła mi w ręce książka, która jest doskonałym wprowadzeniem w tę problematykę. Autor jest naukowcem i behawiorystą. A kiedy zaczął czytać Ewangelię i Dzieje Apostolskie odkrył, że można tam znaleźć prawdziwy instruktarz skutecznego zarządzania.
Jak pisze we wstępie: „Uświadomiłem sobie, że chrześcijanie mają w Jezusie kogoś więcej niż tylko duchowego przywódcę. Mamy praktyczny i skuteczny model przywództwa. Odpowiedni dla każdej organizacji, dla wszystkich ludzi i sytuacji…”
Polecam…