(fot. cs)
Dialog Jezusa z Piotrem kończący się znamiennym „siedemdziesiąt siedem razy” staje się dla wielu podstawą do przekonania, że przebaczać należy zawsze. Czy rzeczywiście ideał chrześcijański polega na znoszeniu cudzych dotkliwych zachowań w każdych okolicznościach?
Przebaczenie nie jest sprawą łatwą. Wiele osób ma z tym kłopot w najróżniejszych relacjach: rodzinnych, koleżeńskich, wspólnotowych, małżeńskich. Przekonuję się o tym nieraz w gabinecie psychoterapeutycznym podczas rozmów z pacjentami. Problem z przebaczeniem pojawia się zwłaszcza wtedy, kiedy w jakiejś bliskiej relacji mamy do czynienia z zachowaniami, które powodują nasz dyskomfort. Niektóre osoby w takich sytuacjach próbują przeczekać i ćwiczyć się w cierpliwości. Swoje postępowanie uzasadniają nieraz tym, że jako chrześcijanie powinni przebaczać i dlatego starają się znosić cudze, dotkliwe zachowania. Czy jednak taki właśnie jest ideał chrześcijański?
Jezus o przebaczeniu
Gdybyśmy zapytali kogokolwiek o to, jaka była nauka Jezusa na temat przebaczenia, z pewnością większość wspomniałaby pamiętną rozmowę z Piotrem, który zapytał Mistrza: „«Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?». Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy»” (Mt 18, 21–22).
Dialog ten staje się dziś dla wielu chrześcijan podstawą do przekonania, że zgodnie z nauczaniem Jezusa przebaczać należy zawsze. Czy jednak taka opinia jest słuszna w każdych okolicznościach? Jaka naprawdę jest nauka Jezusa na ten temat?