Początki
mojego zainteresowania psychoterapią upatruję w doświadczeniu Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli. Ich odprawianie rozpocząłem na początku lat 90. XX wieku. Tam uczyłem się praktyki medytacji. Smakowałem wewnętrzną ciszę podczas tygodniowego milczenia. I poznawałem siebie podczas codziennych rozmów z kierownikiem duchowym. Dało mi to możliwość odkrycia źródeł różnych moich wewnętrznych trudności, jak również okazję do szukania sposobów ich przezwyciężania.
Ćwiczenia duchowe tak mnie zafascynowały, że zapragnąłem na ich temat napisać pracę magisterską z teologii duchowości. Jednocześnie zacząłem jeździć na spotkania dla dających Ćwiczenia, organizowane przez Centrum Duchowości Księży Jezuitów w Częstochowie.
Były to bardzo inspirujące spotkania. Zawierały wykłady i warsztaty prowadzone przez wielu wybitnych specjalistów poruszających się na styku psychologii i duchowości. Tam też podjąłem szkolenie, które przygotowało mnie do posługi kierownika duchowego w ramach rekolekcji ignacjańskich. Posługę tę od połowy lat 90 okazjonalnie podejmowałem na zaproszenie domów rekolekcyjnych księży jezuitów w Częstochowie, Zakopanem i Czechowicach-Dziedzicach.
Doktorat z teologii duchowości
stanowi uwieńczenie moich zainteresowań Ćwiczeniami duchowymi (tak na poziomie praktycznym, jak i teoretycznym). Wydałem ją pod tytułem „W poszukiwaniu wewnętrznej przemiany. Rozwój duchowy w Ćwiczeniach ignacjańskich”. A obroniłem na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie (obecnie Uniwersytet Papieski Jana Pawła II) w 2003 roku.
O pracy jeden z recenzentów napisał: „autorowi udało się ukazać nowe możliwości, jakie kryją się w rekolekcjach ignacjańskich interpretowanych w kluczu psychologicznym i psychiatrycznym…”.